Three Imaginary Boys 3CDeluxe
Wszystko zaczęło sie 5 maja 1979 roku, kiedy to wytwórnia Fiction wydała pierwszy album The Cure „Three Imaginary Boys”. Jakby dla podkreślenia całkowitego braku image’u zespołu na okładce znalazły się jedynie: stojąca lampa, lodówka i odkurzacz. Trzy przedmioty z gospodarstwa domowego, których pojawienie się na okładce skomentował później Michael Dempsey w wywiadzie dla New Musical Express: To był pomysł kogoś innego, a dla nas okazał się opłakany w skutkach. Fani przychodzili do nas z prośbą o wyjaśnienie, a my nie mogliśmy im nic powiedzieć. jak można wyjaśnić pomysły graficzne innych ludzi? To niemożliwe; wtedy właśnie nasz stworzony image zaczął się kruszyć.
Lol Tolhurst: Ja jestem odkurzaczem, Robert jest stojącą lampą, a Michael lodówką.
Pierwszym singlem, wydanym 22 grudnia 1978 roku był „Killing An Arab”. Klip do tego utworu powstał jednak dopiero 8 lat później.
Album „Three Imaginary Boys” spędził trzy tygodnie w zestawieniach, zaglądając na chwile na pozycję 44. Recenzje były w większości pochlebne, chociaż Paul Morley w New Musical Express nie był zachwycony. Jego opinia była w istocie tak krytyczna, że The Cure zdecydowali się napisać ponownie, specjalnie dla niego, słowa do „Grinding Halt” tuż przed kolejnym występem w programie Johna Peela (m.in. to nagranie znajdziecie na naszej 3CDeluxe poniżej)
THE CURE – THREE IMAGINARY BOYS 3CDELUXE
mega
Robert Smith: Nasz pierwszy album lubię najmniej sposród wszystkich wydawnictw The Cure. Oczywiście są to moje utwory, ja tam śpiewam, ale poza tym nie miałem żadnej kontroli nad tym, co się działo, nad produkcją, wyborem piosenek, ich kolejnością, szatą graficzną. Wszystko to zrobił nasz menager bez porozumienia ze mną. I wtedy, choć byłem bardzo młody, byłem też bardzo wkurzony. Marzyłem o nagraniu płyty i oto nagle ją nagrywaliśmy, a to, co ja mam do powiedzenia się nie liczyło. Wtedy zdecydowałem, że sami będziemy pokrywać koszty produkcji – przynajmniej będziemy kontrolowali całość.
Nasze płyty z serii „3CDeluxe” nie maja nic wspólnego z oficjalnie wydanymi wznowieniami „Deluxe Edition”, a są jedynie dodatkiem i wypełnieniem płyt, które można (będzie można) kupić w sklepie. Materiał na nich umieszczony, nie został wcześniej wydany na żadnej płycie zespołu. Są to nagrania koncertowe, demo lub inne ciekawostki, które warto poznać. Seria „3CDeluxe” jest dostępna do pobrania za darmo na stronie Internetowej www.thecure.pl. Bodźcem do układania „3CDeluxe” było pominięcie na płycie „Three Imaginary Boys. Deluxe Edition” wielu nagrań The Cure z początków działalności, które ze względu na fatalną jakość, brak rejestracji danego koncertu lub „poprawność polityczna” (np. Killing An Arab) nie ukazały się. Zresztą sposób dobierania utworów na nasze „3CDeluxy” jest nieco inny niż w przypadku oficjalnych „Deluxe Edition”. Nie ograniczamy się do pierwotnego okresu wydania płyty. Przez co, naszym zdaniem są one równie ciekawe (ciekawsze?).
Fragmenty:
peiter
06/03/2017 @ 20:19
…czyli Plastic Passion ojcem/matką A Night Like This :)
Anonim
06/03/2017 @ 23:52
ta, teraz to słychać dokładnie, zwolnione plastic stało się a night like this ale jaja ;-)
peiter
07/03/2017 @ 09:51
… i jeszcze na dodatek pisząc ten kawałek, chłopaki chyba zasłuchiwali się w jedynce/dwójce Roxy Music
Darkman
09/03/2017 @ 16:01
Ale okładka jest inna niż wtedy. Niż w 1 pierwszym wydaniu 3Deluksów.
OLD SENIORHAND
10/03/2017 @ 02:34
inna jest okładka i inny jest kolor mp3 ;)