Tomasz Beksiński o albumie The Cure „Wild Mood Swings” (AUDIO)

Podczas swoich dwóch audycji „Trójka pod Księżycem” 11 maja i 1 czerwca 1996 r. Tomasz Beksiński zaprezentował fragmenty albumu „Wild Mood Swings”. Fragmenty, bo cały album nie za bardzo przypadł mu do gustu.  A co dokładnie miał do zarzucenia najnowszemu dziełu The Cure? Poniżej fragmenty obu wieczorów…

Jeśli masz do powiedzenia cokolwiek innego prócz słowa ZOSTAŃ
już teraz, nie wiadomo jak ale dotarliśmy do końca drogi
Zostaniemy choć przyjaciółmi
Ostatnia bezsensowna przysięga
Można inaczej żyć, inaczej dawać, tak znam te brednie
ale wspomnieniami nie można żyć ani kochać
Dajmy spokój, odpuśćmy to
już tak samo nie będzie nigdy
Tylko czemu to tak boli kiedy mówisz
Zmieniłeś się, zestarzałeś się,
Powiedz raczej: boję się
Jeśli nie masz do powiedzenia już nic więcej
to po prostu powiedz: Żegnaj
A mnie zostaną samotne bezsenne noce
i rozmyślanie o tym co zrobiłem
Jak zaprzepaściłem najsłodsze marzenia
Zawsze będę żałował i nigdy nie zapomnę
(Bare – tłum. Tomasz Beksiński)