Dizzyntegration czyli covery made in Polska

Ostatnia dyskusja na temat coveru Edyty Górniak skłoniła mnie do przypomnienia i wygrzebania kilku innych polskich interpretacji piosenek The Cure. Co przychodzi do głowy jesli chodzi o polskie covery The Cure? Oczywiscie pierwsze to płyta „Prayers for Disintegration”. Ukazała sie w 2001 roku z takimi zespołami jak eM, Tres Hombres czy God’s Bow i do tej pory nie doczekała sie niestety kontynuacji. Stworzyłem wiec na potrzeby strony nastepna liste coverów. Oto one:

Cool Kids Of Death – Killing An Arab
Krzysztof Ostrowski, wokalista CKOD: „Boys Don’t Cry to jedyna płyta The Cure, która lubie. Osobiscie byłem w obozie The Smiths, ale akurat ten album cenie, bo jest najmniej „cure-owy” i ma troche inny charakter – taki nieco, mozna powiedziec, zartobliwy. Chcielismy zrobic troche na zlosc – gralismy akurat w Trójce, co zbiegło sie z poczatkiem polskich działan w Iraku i to był z załozenia taki jakby komentarz – Killing An Arab… troche złosliwy, ale w zadnym wypadku nie był poparciem.” Utwór ukazał sie na dwupłytowej edycji albumu „Cool Kids of Death 2”.

Anita Lipnicka & John Porter – Love Song
Drugi na liscie, i tez wydany na oficjalnej płycie, to cover pary Lipnicka & Porter – Love Song. Podobnie jak wyzej jest to wersja live. Płyta „Other Stories” ukazała sie w 2006 roku i stanowiła swoiste uzupełnienie ich poprzedniego albumu „Inside Story”.

Marcin Rozynek – Just Like Heaven
Rozynek jeszcze grajac z Atmosphere nigdy nie krył fascynacji takimi zespołami jak m.in. U2, Cocteau Twins czy The Cure. I choc cover niewiele wnosi do historii muzyki to jest regularnie wykonywany przez Marcina na koncertach juz od okolo 10 lat. Miał nawet swoja „telewizyjna premiere” podczas jednego z finałów WOSP.

Kasia Stankiewicz – Love Song
Samej osoby przedstawiac raczej nie trzeba. Kasia przyznaje sie do fascynacji muzyka lat 80-tych, w tym The Cure. Ale ten cover to tylko raczej taki jednorazowy wybryk. Widziałam Smitha cień…

Etna Kontrabande – Just like heaven
Zespół Etna Kontrabande pochodzi z Pomorza i działa od 1999 roku. W 2010 roku zespół nagrał cover Just Like Heaven do którego zrealizowano videoklip. To na prawde warto zobaczyc!

Happy Pills – Boys Don’t Cry
Zespoł Happy Pills był pierwszym gosciem w naszym autorskim dziale CURExclusive na thecure.pl. Wczesniej przy okazji sesji do swojej płyty „Smile” zespoł nagral wlasnie ten cover, który jednak na samym albumie sie nie znalazł. Zdecydowali sie go opublikowac dopiero w 2006 roku na składance „17 Songs”.

Marian Filarski/The CURElove – To Wish Impossible Things
Nie mogłem pominac w całym zestawieniu tego czlowieka. Marian Filarski zaczynał z imienia i nazwiska w telewizyjnym show TVN „Zostan Gwiazda” spiewajac „Friday I’m In Love” – ciekawostka jest, ze pierwotnie przez niego wybrany Just Like Heaven nie został zaakceptowany przez producentów programu jako „za mało rozpoznawalny”. Potem bylo Thule, toDobro, The Cureheads (oryginalny londynski Tribute Band The Cure), czy ostatnio FreeX Family z którym powrócił do telewizyjnego talent show. w kazdej z tych grup muzyka The Cure przewijała sie w wiekszym lub mniejszym stopniu. Na nasza liste wybralem jednak inny jego projekt: The CURElove.

Consequence – A Forest
Kazda składanka oprócz gwiazd musi miec tez zespoły zupełnie nie znane, zeby pózniej móc powiedziec „pamietam, usłyszalem ich pierwszy raz na thecure.pl”. Zespół Consequence pochodzi z Elblaga i tyle o nich wiemy. Moze sami sie ujawnia…

Cabineth – Seventeen Seconds
To samo tyczy sie zespołu Cabineth i ich garazowej wersji Seventeen Seconds…

Ian Rooth – Friday I’m In Love
Niestety nie znalazłem nigdzie wersji Andrzeja Piasecznego, który zawsze opowiadał, iz jest to jeden z jego ulubionych utworów wszechczasów. Nieco ponad rok temu wybrał ta piosenke swojemu podopiecznemu w programie TVP1 – The Voice of Poland. Jak napisał Fakt: „Ian Rooth wymiedlił Friday I’m in love – The Cure az zeby bolały, ale za to ładnie wygladał.”

Paul Arcadius – Subway Song
Paul Arcadius łaczy stare z nowoczesnoscia przy okazji promujac jedyna w Polsce linie metra.

Mitch & Mitch & Gaba Kulka – Just Like Heaven
O tym coverze pisalismy dosyc niedawno. Gaba Kulka wraz z zespołem Mitch & Mitch w warszawskim hotelu Sofitel Warsaw Victoria zagrali „Just Like Heaven” podczas listopadowego festiwalu “Niewinni Czarodzieje” w koncercie, który był stylizowany na dancingach odbywajacych sie w Hotelu Victoria w latach 80.

Aya RL – The Walk
A kto pierwszy w Polsce skowerował The Cure? Czy mamy najstarsze nagranie? Fragment „The Walk” zarejestrowany podczas próby nagłosnienia przed koncertem grupy AyaRL w Jarocinie w roku 1985. I tylko szkoda, ze nie dolaczył do reszty zespołu Paweł Kukiz.

No Smoking – A Forest
Kolejny unikalny cover zarejestrowany w latach 80-tych, konkretnie podczas festiwalu”Poza kontrolą” w 1988 r. Rzeszowska grupa No Smoking powstała w listopadzie trzy lata wczesniej. Szerszej publicznosci zespół zaprezentował się w 1988 r. na festiwalu w Jarocinie i na „Poza kontrolą”. No Smoking rozpadł się na początku 1990. (Podziekowania dla Arka za link!)

Bartłomiej Miszk – Love Song
Na koniec cos zupełnie amatorskiego. Oczywiscie w sensie pochodzenia nagrania, nie wykonania. Bo tak własnie brzmi wzorcowy cover coveru Adele. Autor mówi: „Bedac ostatnio na koncercie Edyty Górniak, usłyszałem chyba pierwszy raz ten utwór.. chyba bo nie jestem pewien czy juz tego wczesniej nie słyszałem.. mysle, ze z raz na pewno tak”…

OK. Dosyc juz o tej Adele… 15 utworów + najnowszy cover Edyty Górniak daje całkiem spory ładunek muzyki. Tym samym powstał nasz piracki polski tribute album Dizzyntegration.