Robert Smith: Podoba mi się moje poczucie humoru

Dzisiaj, 21 kwietnia Robert Smith kończy 57 lat. Z tej okazji sięgniemy do tekstu znalezionego w Tygodniku Razem, prawdopodobnie z końca lat 80, by oddac głos o 30 lat młodszemu solenizantowi…

Co nowego panie Smith? Czy rozpocząłeś, na przykład, pracę nad swoim solowym albumem i kiedy należy spodziewać się nowej płyty The Cure?
Tak, mój longplay jest już rzeczywiście gotowy. Natomiast kolejny krążek zespołu ma nazywać się “A Dream of Deception” lub “Wild Mood Swings”

Odniosłeś spory sukces w ankiecie amerykańskich czytelników, zajmując bardzo wysoką pozycję w Star Hits…
Byłem zaskoczony, gdyż fani The Cure na ogół nie pisują do gazet.

Czy kiedykolwiek miałeś trudności w porozumieniu się z resztą kapeli?
Wszyscy nienawidzimy Lola za jego nałogowe palenie papierosów.

Kim jest dziewczyna z clipu The Walk?
To nauczycielka gramatyki w jednym z college’ów. Początkowo trochę się nas bała, ale w końcu polubiliśmy się.

Co podoba ci się najbardziej w całym dorobku The Cure?
Faith i Figurehead.

Najbardziej dziwaczna rzecz, jaką zrobiłeś w życiu?
Istnieje milion rzeczy, w które, do tej pory nie mogę uwierzyć, że mi się przytrafiły. Przełaziłem na przykład na 7 piętrze z balkonu na balkon (było to w hotelu Paris Hilton), narty wodne o 7 rano, wizyta w ZOO w Edynburgu o północy…

Co podziwiasz w sobie najbardziej?
Podoba mi się moje poczucie humoru – ono mnie chroni przed złym światem. U innych natomiast najbardziej cenię uczciwość.

Co zadecydowało, że wraz z Mary zdecydowaliście się na adopcję dwojga sierot?
Żeby wyjaśnić sprawę do końca: Mary zaadoptowała chłopca z Haiti, a ja dziewczynkę z Gwatemali. Nie jesteśmy z nimi razem, po prostu płacimy za ich edukację i za ich utrzymanie.

Której ze swoich płyt słuchasz w domu najczęściej?
Wszystkie równie rzadko poza Three lmaginery Boys.

Jaka jest definicja doskonałego fana The Cure?
Powinien być to szczery indywidualista, nienawidzący tzw. fasonu, nietolerancji i braku uczuć.

Tekst ukazał sie w Tygodniku Razem, 1987-1988 (?)
Podziękowania dla Sławka za udostępnienie materiałów.