Wrażliwe Montpellier

Wczoraj przy okazji koncertu w Lyonie, napisałem do Redaktora Marcina początek zestawu, który przewidywałem, że The Cure zagra. Okazało się, że pomyliłem się o jeden dzień i pierwsze osiem utworów zagranych dzisiaj – w Perols koło Montpellier, to właśnie te, które wymieniłem wczoraj.

Przewidywałem, że będzie Kyoto song, ale wczoraj w to przetasowane miejsce trafił Shake dog shake. Za to dzisiaj wiadomo, że w pierwszym bisie nie będzie Cold, ponieważ zostało zagrane na swoim miejscu, czyli tuż przed Burn. A strange day, też przywędrowało z powrotem do zestawu głównego.

Pod koniec zestawu głównego można było po raz drugi usłyszeć najnowszy premierowy utwór – A fragile thing. Zgromadzeni fani zastanawiali się, czy na zakończenie kolejnego mini-maratonu będą jakieś niespodzianki w czasie bisu.

Przy okazji, dzisiaj mogliśmy dowiedzieć się kto stoi za nowym albumem Rogera O’Donella. A także najprawdopodobniej za nowym albumem The Cure. Tą osobą jest Paul Corkett, który współpracował już z zespołem na przykład przy Bloodflowers. Więcej informacji już niedługo.

W czasie pierwszego bisu, zespół chciał nadrobić liczbę piosenek z Disintegration, tak więc usłyszeliśmy pierwszy i ostatni utwór z tego albumu. A oba przedzieliły Prayers for rain.

Drugi bis – z jedną jedyną niespodzianką – Doing the unstuck. Zaczął się Lullaby, a skończył Boys don’t cry.

Oto pełen zestaw zagrany w Perols:

  1. Alone
  2. Pictures of you
  3. Kyoto song
  4. A night like this
  5. Lovesong
  6. And nothing is forever
  7. Cold
  8. Burn
  9. At night
  10. A strange day
  11. Push
  12. Play for today
  13. A forest
  14. A fragile thing
  15. From the edge of the deep green sea
  16. Endsong

Bis 1

  1. I can never say goodbye
  2. Plainsong
  3. Prayers for rain
  4. Disintegration

Bis 2

  1. Lullaby
  2. The walk
  3. Friday I’m in love
  4. Doing the unstuck
  5. Close to me
  6. Inbetween days
  7. Just like heaven
  8. Boys don’t cry

Na koniec informacja z gatunku bardziej niepewnych, wygląda, że coraz bliżej jesteśmy amerykańskiej części trasy. Będzie ona najprawdopodobniej pod koniec wiosny przyszłego roku. Czy tak się stanie? Zobaczymy!

Na kolejny koncert zapraszamy do Barcelony – już w czwartek!