W tym tygodniu zakończy się północnoamerykańska trasa The Cure. Wydaje się, że coraz mniej może nas zaskoczyć. Ale Smith po raz kolejny postanowił zabawić się w Mistrza Miksowania.
Merriweather Post Pavillion, to miejsce położone jest niedaleko Waszyngtonu, stolicy Stanów Zjednoczonych. W stanie Maryland. Jest również blisko Baltimore, tak więc Smith postanowił puścić oko do mieszkańców tego miasta. Koszulkę z wczorajszego koncertu sponsorował serial The Wire, którego bohaterem jest Omar – bohater z koszulki.
To był piąty koncert w tej hali. Pierwszy raz The Cure wystąpili tutaj w 1986 roku, w czasie „The Beach Party Tour”.
A co do miksowania. Burn pojawił się już jako czwarty utwór. Dziesiąty raz zagrano The Last Day Of Summer. W pierwszym bisie po raz czwarty postawiono na Trójcę z Disintegration.
Za to w drugim bisie niespodzianka. Po Lullaby zagrano … Fascination Street. To pierwszy taki przypadek na tej trasie. Był to też pierwszy raz na tej części trasy, że zespół zagrał aż siedem utworów z jednego z najpopularniejszych krążków The Cure. A w ramach żartu, najsłynniejszy utwór Smitha i spółki, „Friday I’m in Love” zapowiedziano jako „kolejną nową piosenkę”.
Oto pełen zestaw zagrany w Columbii:
- Alone
- Pictures of You
- A Fragile Thing
- Burn
- Lovesong
- And Nothing is Forever
- The Last Day Of Summer
- At Night
- A Night Like This
- Push
- Play For Today
- A Forest
- Shake Dog Shake
- From the Edge of the Deep Green Sea
- Endsong
Bis 1:
- I Can Never Say Goodbye
- Want
- Plainsong
- Prayers For Rain
- Disintegration
Bis 2:
- Lullaby
- Fascination Street
- The Walk
- Friday I’m In Love
- Close to Me
- Why Can’t I Be You?
- Inbetween Days
- Just Like Heaven
- Boys Don’t Cry