Wczoraj miała miejsce premiera najnowszego od szesnastu lat materiału The Cure. „Alone” to pierwszy singiel z płyty, która zostanie wydana 1 listopada 2024.
Nie wiemy, który to z zapowiadanych albumów Robert Smith i spółka zdecydowali się wybrać, przez ostatnie szesnaście lat słyszeliśmy wiele wersji. Zebraliśmy jednak parę ciekawostek na temat czternastego studyjnego albumu.
O singlu „Alone” Robert Smith wypowiedział się tak: „Ten utwór w pewnym sensie odblokował płytę. Kiedy tylko go nagraliśmy, wiedziałem, że to utwór otwierający i poczułem, że nowy album nabiera kształtów. Przez pewien czas zmagałem się ze znalezieniem odpowiedniego wersu, który pasowałby jako otwierający pierwszą piosenkę, pracując nad prostą koncepcją „bycia samemu”. Z tyłu głowy zawsze miałem to natarczywe przeczucie, że już wiem, jaki on powinien brzmieć… Kiedy tylko skończyliśmy nagrywanie, przypomniałem sobie wiersz „Dregs” angielskiego poety Ernesta Dowsona… I to był moment, w którym zrozumiałem, że ta piosenka, jak i cały album, stały się rzeczywistością”. Słowa te zacytowała w swoim programie Mary Anne Hobbs z BBC6. To właśnie w tym programie wczoraj o godzinie 13.00 odbyła się światowa premiera tego singla.
Z kolei w mailu ogłaszającym przedsprzedaż albumu można było przeczytać: „Kluczowe w historii zespołu jest pytanie, czy wiem która z piosenek będzie otwierała album, a która zamykała. Jeżeli to wiem, to tak jakby połowa tworzenia albumu była za nami. Te dwie rzeczy są kluczowe.”
Z wcześniejszych plotek wynikało, że na albumie miało pojawić się 10 utworów. Wszystkie znaki na niebie i ziemi (czyli w serwisach streamingowych) pokazują, że będzie to „tylko” 8 utworów. Zobaczymy, czy będą wśród nich wszystkie, które zostały zaprezentowane na koncertach.
Płytę będzie otwierał utwór „Alone”, a zamykał „Endsong”.
„Songs Of A Lost World” zostało w całości napisane i zaaranżowane przez Smitha. Artysta wyprodukował i zmiksował album wspólnie z Paulem Corkettem. The Cure nagrywali krążek w walijskim Rockfield Studios w składzie: Robert Smith (gitara, 6-strunowy bas, klawisze), Simon Gallup (bas), Jason Cooper (perkusja), Roger O’Donnell (klawisze), Reeves Gabrels (gitara) I tutaj pojawia się zagadka, ponieważ brak w tym zestawieniu Perry’ego Bamonte, który brał udział w trasie koncertowej promującej album.
Robert Smith stworzył koncepcję okładki, a wieloletni współpracownik The Cure Andy Vella zajął się grafiką i projektem graficznym. Na okładce znajduje się „Bagatelle”, rzeźba Janeza Pirnata z 1975 r.
To również powrót The Cure do korzeni – do wytwórni Fiction Records (która w tej chwili należy do koncernu Universal Music).