The Cure już od dłuższego czasu nie byli postrzegani za zespół szczególnie płodny twórczo. Ale Robert Smith najwyraźniej nadrabia zaległości.
Niedługo po wydaniu pierwszego od szesnastu lat albumu studyjnego „Songs of a Lost World”, zespół zapowiedział na ten tydzień premierę nowej płyty koncertowej. Trafnie zatytułowanej „Songs of a Live World”. Album zawiera zapis koncertu, podczas którego The Cure zagrali cały nowy materiał, uzupełniony przekrojowym zestawem największych przebojów.
W zapowiedzi wywiadu Roberta Smitha z Danielle Perry dla Absolute Radio artysta uchylił rąbka tajemnicy na temat nadchodzących projektów.
„Mamy jeszcze jeden album, który jest praktycznie gotowy. Jest swego rodzaju uzupełnieniem.” wyjaśnia Smith. „A potem jest trzeci, zupełnie inny. To zbiór dość przypadkowych rzeczy – nagrania z nocnych sesji w studiu. Niektóre z tych utworów są naprawdę świetne, choć bardzo, bardzo nietypowe.
„Songs of a Lost World” to bardzo emocjonalny album, ten drugi nie będzie aż tak mroczny, ale porusza trochę inne tematy. Z kolei ten trzeci album jest naprawdę dziwny. Jeszcze nie skończyłem do niego tekstów, bo ostatnio bardziej skupiałem się na graniu nowych piosenek na żywo.”
„Nie chcę, żeby ten czas szybko się skończył, bo wszystko idzie tak dobrze,” dodaje. „Reakcje na nową muzykę są niesamowite. To naprawdę wspaniałe czuć tyle miłości od fanów.”
Premiera „Songs of a Lost World” okazała się ogromnym sukcesem dla zespołu. Album zdobył 1.miejsce na brytyjskiej liście sprzedaży po raz pierwszy od 1992 roku, gdy ukazał się „Wish”.
Również w Polsce osiągnął świetny wynik – był numerem 1. w zestawieniu OLIS – najlepiej sprzedających się płyt w naszym kraju.
Przypominamy, że w najbliższy weekend Roberta Smitha usłyszymy w dwóch programach „X-Posure” w Radio X oraz „Sunday Night Music Club” w Absolute Radio.