Podczas audycji w Radio X poświęconej najnowszej płycie The Cure, Robert Smith wspomniał, jak jego starszy brat “stanął po jego stronie”, gdy chodziło o rezygnację ze studiów.
Smith opowiedział, że to w dużej mierze dzięki zmarłemu bratu Richardowi zdecydował się zostać muzykiem na pełen etat, zamiast kontynuować edukację.
„Mój brat dał mi wiarę, że mogę robić, co tylko chcę” – powiedział. „Wiesz, mój tata też był bardzo wspierający, ale znacznie bardziej tradycyjny. Chciał, żebym ukończył edukację, a potem, jeśli nadal bym tego chciał, mógłbym grać w zespole. I próbowałem go przekonać, że świat tak nie działa. Nie możesz ukończyć studiów i dopiero wtedy zdecydować, że chcesz być w zespole. Albo to robisz, albo nie.”
Smith, który upamiętnił brata, pisząc utwór I Can Never Say Goodbye na nowy album, dodał: „Richard stanął po mojej stronie i myślę, że to właśnie on przekonał mojego tatę, bo w innym przypadku mogłoby to być problemem. Dzięki temu pozwolili mi zostać w domu, żeby to ‘przerobić’… ale nigdy tego nie ‘przerobiłem’. Myślę, że patrząc z perspektywy czasu, mój tata liczył, że im szybciej poniosę porażkę, tym szybciej wrócę do pomysłu kontynuowania formalnej edukacji.”