Tytuł oczywiście przewrotny, bo choć miało być z założenia ponuro i przygnębiająco, to wypełniona Tauron Arena co chwila wpadała w zachwyt i euforię. Sześć lat minęło od ostatniego koncertu i oto przyjechali. W ten sam dzień, 20 października.
Zaczęli tradycyjnie, jak na tej trasie od Alone. Dalej było jak w trakcie ostatnich wieczorów, czy to w Hamburgu, czy Berlinie. Warto dodać, że czekaliśmy na Cold od katowickiego koncertu w 1996 roku. Pierwszy raz w Polsce usłyszeliśmy za to The Hungry Ghost.
Fascination Street i From The Egde Of The Deep Green Sea to jedyne utwory z głównej części, które zespół zagrał na wszystkich dotychczasowych koncertach w naszym kraju. Podstawowy set zakończyła trzecia z tegorocznych premier – Endsong. Jak się później okazało nie ostatnia.
Prawdziwa niespodzianka miała dopiero przyjść zaraz po przerwie. Byliśmy świadkami światowej premiery nowego utworu I Can Never Say Goodbye. Smith upewnił się najpierw czy jest rozumiany i zadał dwa krótkie pytania… Zobaczcie sami… (Podziękowania dla Darka C. za przesłanie video).
Utwór był dedykowany dla Richarda – starszego brata Roberta. Zaraz po nim zagrali The Figurehead i znowu jak w Warszawie czternaście lat temu Smith wyśpiewał „I can lose myself in Chinese art and Polish girls”. Pierwszy bis, które na pewno pozostanie w pamięci zakończył tytułowy utwór z najczęściej granej dzisiaj płyty, Disintegration.
Drugi otworzył Lullaby i na koniec posypały się singlowe hity. Ale koniec tak szybko nie nastąpi bo kolejny koncert już za kilkanaście godzin w Łodzi.
20 października 2022 roku w Krakowie The Cure zagrali:
ALONE
PICTURES OF YOU
CLOSEDOWN
A NIGHT LIKE THIS
LOVESONG
AND NOTHING IS FOREVER
COLD
BURN
FASCINATION STREET
THE HUNGRY GHOST
PLAY FOR TODAY
A FOREST
WANT
SHAKE DOG SHAKE
FROM THE EDGE OF THE DEEP GREEN SEA
ENDSONG
I CAN NEVER SAY GOODBYE
THE FIGUREHEAD
DISINTEGRATION
LULLABY
THE WALK
FRIDAY I’M IN LOVE
CLOSE TO ME
INBETWEEN DAYS
JUST LIKE HEAVEN
BOYS DON’T CRY
The Cure wystąpili w sześcioosobowym składzie Robert Smith, Simon Gallup, Jason Cooper, Roger O’Donnell, Reeves Gabrels i Perry Bamonte.
Zdjęcie i video: Darek C.