Oh Canada! Po Toronto czas na dwa Montreale. W Kanadzie The Cure grają koncerty w halach, które są położone praktycznie w centrum miasta. Centre Bell to stały punkt na trasach zespołu. To był już czwarty koncert w tej hali. Pierwszy odbył się w 1996 roku. A co grali w czasie pierwszego koncertu w tym mieście, w 1981 roku, nie wiadomo, bo zestaw utworów się nie zachował. Do tej pory Smith i spółka grali w Montrealu już jedenaście razy, więcej razy grali tylko w Toronto.
Wczoraj zagrano wiele utworów, które można było usłyszeć wiele razy w czasie tej trasy. Najrzadziej granymi były Three Imaginary Boys – dopiero po raz czwarty i Kyoto Song – po raz piąty. Sporo utworów można było usłyszeć siedem lat temu, w czasie ostatniego koncertu w tym samym miejscu.
W pierwszym bisie po raz kolejny postawiono na dwie nowe piosenki, At Night i klasyki z Disintegration. Chociaż tak właściwie It Can Never Be The Same grano tu już siedem lat temu.
Drugi bis – to czwarte wykonanie Why Can’t I Be You?
Oto pełen zestaw zagrany w Montrealu:
- Alone
- Pictures of You
- A Fragile Thing
- A Night Like This
- Lovesong
- And Nothing is Forever
- Three Imaginary Boys
- Burn
- Kyoto Song
- Push
- Play For Today
- A Forest
- Shake Dog Shake
- From the Edge of the Deep Green Sea
- Endsong
Bis:
- I Can Never Say Goodbye
- It Can Never Be The Same
- At Night
- Plainsong
- Disintegration
Bis 2:
- Lullaby
- Six Different Ways
- The Walk
- Friday I’m in Love
- Close To Me
- Why Can’t I Be You?
- Inbetween Days
- Just Like Heaven
- Boys Don’t Cry