Kategoria: RECENZJE

Czytaj

W sumie atrakcyjne

Ostatni, jak dotąd, „regularny” album The Cure, Wild Mood Swings, poniósł druzgoczącą porażkę. Nic więc dziwnego, że członkowie grupy podjęli decyzję o opublikowaniu płyty składankowej. The Singles 1987-1997 to druga część wydanego przed dziesięciu laty […]

Czytaj

Wysoki poziom

Chyba nawet sam Robert Smith jest zaskoczony faktem, że pomimo upływu lat od szczytu swojej popularności stał się nieoczekiwanie główną inspiracją dla setek „emocjonalnych” zespołów i zespolików. Ba, stać się inspiracją nie tylko muzyczną – […]

Czytaj

4:13 Niemoc

To był po prostu kolejny dzień. Nic szczególnego. Kiedy spojrzę wstecz widzę mnóstwo dobrej muzyki. Muzyki, która budowała mój światopogląd, muzyki która w swoisty sposób określała moje miejsce i przynależność. Wymieniając 3 zespoły, który były […]

Czytaj

Koncertowy Show trwa już ponad trzydzieści lat

19 pazdziernika 1993 roku ukazal sie Show. Koncert zarejestrowany rok wczesniej podczas amerykanskiej czesci trasy The Wish Tour. Często można się zetknąć z opinią, że zespół The Cure na koncertach nie jest ciekawy, swoje utwory […]

Czytaj

Nie licząc na wiele

Concert to pierwsza oficjalna płyta koncertowa w dyskografii zespołu. Poskładana z czterech występów w Oksfordzie i Londynie. Z perspektywy czasu można ją traktować jako dokument odrodzenia się The Cure (Smith wreszcie oficjalnie rozstał się z […]

Czytaj

Za klimat i za emocje

„Concert: The Cure Live” od „Alchemy”(*) dzieli prawie wszystko – edytorsko wszystko, a muzycznie – powiedzmy bardzo wiele. Tamto to było full-wypas podwójny koncert, tu pojedynczy, ze zgrzebną, czarno-białą okładką. Tam – nagrania starannie opracowano […]

Czytaj

Ostatni seans filmowy

(Artykuł z 1991 r.) Każdy z tych , którzy chętnie sięgają po płyty The Cure ma głęboko w głowie zakodowany wizerunek zespołu. A mówiąc sciślej Roberta Smitha i krążących wokół niego muzyków. Nie każdy jednak […]

Czytaj

74 minuty w muzycznym oceanie chłodu

Siódmy album znanego już na cały świat The Cure, to pod wieloma względami innowatorskie dzieło grupy. Przede wszystkim „Kiss Me, Kiss Me, Kiss Me” to jeden z najbardziej znanych i cenionych w całej twórczości zespołu […]

Czytaj

Intrygujący zapis nastrojów

Zdumiewające, doprawdy, jak album Three Imaginary Boys dobrze wytrzymał próbę czasu. Po tylu od wydania jest on dalej całkiem atrakcyjnym zestawem bezpretensjonalnych piosenek i intrygującym zapisem nastrojów, jakim ulegała młodzież z kiszących się w nudzie […]

Czytaj

Na Zachodzie bez zmian

Płyta nosi tytuł Wild Mood Swings. Zawiera czternaście piosenek, które trwają niecałe sześćdziesiąt minut. Czy trzeba dodać coś jeszcze? Może tylko to, że jest to pierwsza od lat czterech studyjna płyta The Cure. Want poznałem […]

Czytaj

Bez wierzchniego okrycia

Powstały różne płyty – dobre, złe, udane, fatalne. Powstały także te niepowtarzalne, będące wiecznym natchnieniem dla przyszłych pokoleń artystów. „Pornography” jest właśnie taką płytą – jedyną w swoim rodzaju, początkującą nowy etap w muzyce. Z […]

Czytaj

Niebanalna klasyka niebanalnych emocji

Jeśli zbyt długo kultywujesz w sobie poczucie jałowości, ono zacznie cię zżerać. Można zachować w świadomości to poczucie, ale jednocześnie trzymać je pod kluczem w takim miejscu, by nie przeszkadzało ci normalnie żyć i czerpać […]

Czytaj

Lata po Dezintegracji

Przy okazji kolejnej rocznicy wydania najlepszej płyty The Cure postanowilem spojrzeć na ten album z perspektywy tych trzydziestu kilku lat . W roku 1989 byłem nastolatkiem zafascynowany muzyką, która prezentował sp Tomek Beksiński  m. in. […]