76 koncertów – choć ich liczba może jeszcze się zwiększyć. 35 w USA, Kanadzie i na Hawajach, tyle samo w Europie i 6 w Australii i Nowej Zelandii. Czy dadzą radę? Takie pytanie na pewno zadaje sobie wielu z Was. W jakiej kondycji przyjadą do Europy? Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że są profesjonalistami, choć 40 lat na scenie jest w tym przypadku zaletą, jak również i wadą.
Tegoroczna trasa będzie największą od dwudziestu lat. Tyle samo, 76 przystanków, miała słynna The Prayer Tour w 1989 roku. Poza wspomnianą The Swing Tour z 98. i The Wish Tour ze 111. koncertami, rok 2016 przebija zatem wszystkie lata aż do roku 1981. Nie pozostaje nam nic innego, jak wiara w to, że dadzą radę.
Tuż przed rozpoczęciem trasy po Ameryce Północnej biletów nie ma już na ponad połowę zaplanowanych koncertów. W tym np. na trzy wieczory w Madison Square Garden w Nowym Jorku i The Hollywood Bowl w Los Angeles. Na kolejnych 6 zostało ich ledwie kilkadziesiąt. Przypomnijmy, że „The Cure Tour 2016” zapowiedziano jako przekrój 37 lat twórczości grupy wypełnione przebojami, rarytasami i uwaga… nie publikowanymi jeszcze nigdy utworami! Wszystko to w zupełnie nowej scenografii.
The Cure zaczynają dwoma występami w mieszczącej 9 tysiecy widzów Lakefront Arena w Nowym Orleanie. Ponieważ ciekawość nas zżera nieprawdopodobnie, a wstawanie w środku nocy podczas np. Mundialu nie jest nam straszne, w nocy z wtorku na środę przeprowadzimy relację na żywo z tego, co dzieje się podczas pierwszego koncertu w Nowym Orleanie. I chociaż oficjalny rozkład jazdy nie jest jeszcze znany – podamy go tutaj i na naszym Facebooku/Twitterze jak tylko zostanie ogłoszony – to The Cure wejdą prawdopodobnie na scenę o godz. 3:30 polskiego czasu w środę nad ranem. Przypuszczamy więc, że każdy z koncertów trasy będzie trwać 2,5 godz. – czyli tyle samo ile przewidziano na festiwalowe występy w Toronto i Seattle. Przeczytanie o wszystkim rano tak nie smakuje. Warto więc wcześniej ustawić sobie budzik, przygotować kawę i ruszać z nami. I jeśli ktoś spojrzy na Was z politowaniem, to zgodnie z przysłowiem zawsze śmieje się ten ostatni, a tymi ostatnimi będziemy my, w październiku.
Aktualizacja: Występ supportu, The Twilight Sad rozpocznie się o godz. 2:30 w nocy polskiego czasu i będzie trwał 40 minut. Czyli tak jak pisaliśmy wcześniej The Cure powinni wyjść na scene ok. godziny 3:30. Koncert zakończy się o 6 rano.
Po raz ostatni The Cure zagrali w grudniu 2014 podczas trzech wieczorów w londyńskim Apollo. Naszą relację z tych koncertów można przeczytać tutaj…
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy thecure.pl będzie poświęcone jedynie wydarzeniom z Trasy Koncertowej. Zapraszamy! Poniżej szczegółowa rozpiska pierwszej części „The Cure Tour 2016″…
[add_eventon_list number_of_months=”5″ event_count=”3″ show_limit=”yes” fixed_month=”5″ fixed_year=”2016″ cal_id=”1″ hide_past=”yes” show_repeats=”yes” hide_empty_months=”yes” show_year=”yes” only_ft=”no” accord=”yes” ]