Robert Smith wyjawił, że policja regularnie odwiedzała dom jego rodziców, gdy The Cure dopiero zaczynali swoją karierę.

Robert Smith wspomina, jak w początkowych latach działalności The Cure policja była wzywana z powodu ich prób. W rozmowie z Johnem Kennedym z Radio X opowiedział, jak zespół dawał sobie 45 minut na granie w garażu jego rodziców, zanim sąsiedzi zaczynali składać skargi.

„Pozwalali nam ćwiczyć w garażu” – wspominał Smith podczas wywiadu w radio w grudniu zeszłego roku. „Potem przenieśliśmy się do małego dobudowanego pomieszczenia z boku domu. Nigdy nie mogliśmy ćwiczyć dłużej niż 45 minut, bo sąsiedzi zawsze wzywali policję.

„Jak tylko zaczynały się próby, ustawialiśmy zegar i wiedzieliśmy, że… od momentu rozpoczęcia grania, po około 45 minutach, ktoś zapuka do drzwi wejściowych. Moja mama otwierała i mówiła: ‘Tak?’. A tam zawsze stało dwóch policjantów mówiących: ‘Mieliśmy skargi!’ Zawsze działo się to we wtorkowe wieczory.”