O tym, że David Bowie był jedną z inspiracji Roberta Smitha wiadomo od dawna. Według niektórych źródeł, jedną z pierwszych płyt, które kupił sobie młody Smith był „The Rise and Fall of Ziggy Stardust And The Spiders From Mars”. Obaj muzycy darzyli się sympatią, co zaowocowało np. obecnością wokalisty The Cure na słynnym urodzinowym koncercie w Madison Square Garden (o czym pisaliśmy tutaj).
Część fanów uważała nawet, że jeden z nowych utworów, które były grane na ostatniej trasie, „It can never be the same” był poświęcony właśnie Bowiemu.
Niedawno były pianista nagrywający z Davidem – Mike Garson, udzielając wywiadu podczas trwającej właśnie trasy „Celebrating David Bowie”, ujawnił że istnieje pomysł, by powstała płyta na której różni wykonawcy oddadzą zmarłemu w 2016 roku artyście hołd. Wśród zainteresowanych tym projektem wymienił między innymi właśnie Roberta Smitha, a także np. Simona LeBon z Duran Duran. Będziemy dla Was przyglądać się temu przedsięwzięciu i poinformujemy Was o aktualizacjach.
Przypomnijmy, że The Cure nagrało również cover Davida Bowie – Young Americans. Został on wydany na albumie An XFM Compilation Album z 1992 roku, a także na składance Join The Dots.
A na wspomnianym wcześniej koncercie urodzinowym w 1997 roku David Bowie i Robert Smith zagrali razem dwa utwory – „The last thing you should do” i „Quicksand”.