W PIERWSZYM RZĘDZIE: Zobacz fragmenty koncertu The Cure w Montpellier [VIDEO]

Wczoraj przy okazji koncertu w Lyonie, napisałem do Redaktora Marcina początek zestawu, który przewidywałem, że The Cure zagra. Okazało się, że pomyliłem się o jeden dzień i pierwsze osiem utworów zagranych dzisiaj – w Perols koło Montpellier, to właśnie te, które wymieniłem wczoraj.

Przewidywałem, że będzie Kyoto Song, ale wczoraj w to przetasowane miejsce trafił Shake Dog Shake. Za to dzisiaj wiadomo, że w pierwszym bisie nie będzie Cold, ponieważ zostało zagrane na swoim miejscu, czyli tuż przed Burn. A Strange Day, też przywędrowało z powrotem do zestawu głównego.

Pod koniec zestawu głównego można było po raz drugi usłyszeć najnowszy premierowy utwór – A Fragile Thing. Zgromadzeni fani zastanawiali się, czy na zakończenie kolejnego mini-maratonu będą jakieś niespodzianki w czasie bisu.

W czasie pierwszego bisu, zespół chciał nadrobić liczbę piosenek z Disintegration, tak więc usłyszeliśmy pierwszy i ostatni utwór z tego albumu. A oba przedzieliły Prayers For Rain.

Drugi bis – z jedną jedyną niespodzianką – Doing The Unstuck. Zaczął się Lullaby, a skończył Boys Don’t Cry.

fot. Gontard