W PIERWSZYM RZĘDZIE: Zobacz fragmenty koncertu The Cure z Frankfurtu [VIDEO]

The Cure wrócili do Niemiec. Ale tylko na chwilę. Bo jutro będą z powrotem we francuskim Strassbourgu. A w sobotę skoczą do szwajcarskiej Bazylei. Tak, to kolejna trzydniówka w wykonaniu Roberta Smitha i spółki.

Czy we Frankfurcie zagrali coś szczególnego? Polemizowałbym. Przynajmniej w zestawie głównym. Owszem, zagrali rzadziej grane The last day of summer, i częściej At night i A strange day. Nie zagrali A forest, a Burn zostawili bez Cold.

Czy we Frankfurcie zagrali coś szczególnego? Polemizowałbym. Przynajmniej w zestawie głównym. Owszem, zagrali rzadziej grane The last day of summer, i częściej At night i A strange day. Nie zagrali A forest, a Burn zostawili bez Cold.

Pod koniec zestawu głównego napisałem jak będzie wyglądać kolejnych 12 utworów, czyli bis pierwszy i bis drugi. W bisie pierwszym – pomyliłem się bo nie zagrali The figurehead, tylko Charlotte sometimes. Ale Cold i A forest były pewniakami.

Bis drugi – który jest jeszcze bardziej przewidywalny – w mojej wersji miało być Hot hot hot, a zagrali Let’s go to bed. Ja zatem posłucham tego wezwania.