Problem z tą płytą polega mniej więcej na tym samym, co po dziś dzień zarzuca się każdemu, kto decyduje się na zmianę stylu muzyki, za który był do tej pory znany i kochany. To oczywiście […]
![](https://thecure.pl/wp-content/uploads/2021/05/kiss-me-640x640.jpg)
Problem z tą płytą polega mniej więcej na tym samym, co po dziś dzień zarzuca się każdemu, kto decyduje się na zmianę stylu muzyki, za który był do tej pory znany i kochany. To oczywiście […]
Trzeci tydzień Sobota, 28 marca 1987Wstaję o drugiej, jest strasznie gorąco i ciemno. Chciałbym, żeby wyszło słońce! W autobusie w drodze na próbę dźwięk uciekam w lekturę „Montrose”, nie zważając, co mówią inni… Dzisiejszy koncert […]
Drugi tydzień Sobota, 21 marca 1987Wstaję „oczyszczony” o 12. Gorąco i… Robimy jeszcze kilka wywiadów i zdjęć, zanim wracamy przez gęstniejący tłum na „Gigantinho”. Próbujemy kilku mniej znanych starych utworów i kilku, jeszcze niedopracowanych nowych, […]
Tydzień pierwszy Sobota, 14 marca 1987 Wstaję o 9 rano po czterech godzinach snu i gorzko halucynuję w drodze na Heathrow. Jesteśmy w komplecie, uśmiechamy się sporadycznie, z wyjątkiem Billa (Chris Perry, szef działu fikcji, […]
Potencjał twórczy o rozmachu wymagającym dwóch płyt winylowych (potem zmieszczono to na jednym CD), ustabilizowany skład, zdobyty przyczółek na rynku… Opus magnum? W tamtym momencie na pewno tak. Smith przyrównywał nawet Kiss Me Kiss Me […]