WASZE RECENZJE: „Już nie cierpię…”

Nie cierpię jak mi urywają serial! Znacie to uczucie? Pierwszy odcinek nudny. Drugi taki se. Trzeci zaczyna Cię wkręcać. Koniec sezonu i czekasz z wypiekami na następny i po roku dostajesz info: Kończymy kręcenie serialu bo… coś tam, coś tam.

Nie cierpię tego!

Takie uczucie miałem po albumie „Wish”. No po prostu czegoś mi brakowało. Następne płyty powodowały jeszcze większy mętlik w głowie. No niby niektóre piosenki fajne, niby rozumiem, ale ja czekałam na inny film do cholery! A tu jakby aktorzy ci sami, reżyser ten sam, a mnie zostawili z napisem: Radź se sam, coś tam, coś tam. 

No nie cierpię tego!

Wcześniej też czegoś mi brakowało. Takiej klamry. Na koncertach po „Play for Today”, lub „A Forest” jest „Friday I’m in Love”. 

Boże, jak ja tego nie cierpię! 

Kocham każdą płytę, ale czasem opuszczam niektóre piosenki. Po prostu rozwalają mi nastrój, który tak pieczołowicie budowałem. No nic nie poradzę. Po prostu tego nie cierpię!

I nagle dwa lata temu następuje jakaś zmiana. Koncerty zaczynają się od melancholijnych utworów, nie przerywają klimatu. Potem drugi set z hitami. Oszty… Nowe piosenki klimatyczne wypuszczane na początku. No…

I to było to na co czekałem!

Ten album jest ukłonem dla takich jak ja. Ma tą klamrę. Początek z dostojnym „Alone”. Rozwinięcie to „And Nothing is Forever” i tajemnicze dla mnie „A Fragile Thing”. Potem zapowiadają się dreszcze „Warsong”. I uderzenie z całkowicie niespodziewanej strony „Drone:Nodrone”. Kiedy już nie wiesz gdzie przód, a gdzie tył następuje nagle wyciszenie „I Can Never Say Goodbye”. Dochodzisz do siebie przy „All I Ever Am”. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że to koniec. Nic nie będzie już takie same. Cicho! Uwaga! Wchodzi królowa. „Endsong”! 

Płyta od początku do końca przemyślana. Znacie to uczucie? Kiedy kończy się jedna piosenka i za chwilę będzie ta druga. Ta która po prostu musi tam być, bo żadna inna tam nie pasuje!?

Już nie cierpię.

Krzysztof Przybysz

Czekamy na Wasze recenzje najnowszej płyty The Cure “Songs of a Lost World”: thecure.pl/kontakt